W walce z wiatrem
W walce z wiatrem
Zgodnie z powszechnie znaną zasadą: do trzech razy sztuka nasi uczniowie po raz kolejny, a zarazem ostatni w tym roku nauki, wzięli udział w szkolnej wycieczce rowerowej. Miało to miejsce 24 czerwca. Postanowiliśmy podnieść poprzeczkę, dlatego trasa prowadziła przez większą liczbę miejscowości, a jej długość wyniosła aż 35 kilometrów. Co więcej – przejeżdżała przez tereny pagórkowate, stąd niekiedy trzeba było pokonywać dość strome podjazdy. Najgorszym nieprzyjacielem rowerzystów okazał się wiatr, który za wszelką cenę próbował pokazać wszystkim, kto tu jest górą.
Silny wiatr musiał w końcu przegrać z determinacją naszych wspaniałych rowerzystów i po jakimś czasie zaczął im sprzyjać, wiejąc w ich plecy, tym samym zwiększając komfort jazdy. Do końca podróży dotrwali wszyscy, choć jedna z osób była zmuszona wrócić do domu w samochodzie z powodu awarii roweru (złośliwie odkręcające się co chwilę pedały!).
Trzeba powiedzieć głośno: dzieciaki z Bojmia świetnie sobie radzą na rowerze. To dowód na to, że nie boją się ruchu na świeżym powietrzu, że nie tylko smartfony im w głowie. To wspaniale rokuje na wakacje. Przecież rower i lato to starzy dobrzy przyjaciele.
W wycieczce wzięli uczniowie klasy V, dziewczynki z klasy VI i chłopcy z klasy VIII. Przewodzili im pan Dominik Czernelewski i pani Ewa Matyszczyk. Trasa wycieczki rozpoczęła się w Bojmiu, prowadziła przez Nową Trzciankę do Sinołęki, Trzebuczy, Milewa, Falbogów, Cierpięty i w końcu do Grębkowa. Stamtąd, jadąc przez Starą Trzciankę, wszyscy wrócili do szkoły. Choć nogi już mocno bolały, uśmiechy nie schodziły z twarzy.
Brawo dla wszystkich uczestników!